Pobieranie zdrewniałych sadzonek to niezwykle fascynujący proces, który pozwala na rozmnażanie wielu gatunków drzew i krzewów. Zrozumienie, kiedy i jak to zrobić, jest kluczowe dla sukcesu ogrodniczego przedsięwzięcia. Zacznijmy od tego, że najlepszym czasem na pobieranie zdrewniałych sadzonek jest jesień, kiedy rośliny są w stanie spoczynku. Właśnie wtedy ich wzrost jest zahamowany, co oznacza, że roślina nie będzie tracić energii na produkcję liści czy kwiatów, a skupi się na ukorzenieniu.
Proces pobierania sadzonek powinien rozpocząć się od wyboru odpowiednich pędów. Najlepiej wybierać te, które są zdrowe, bez oznak chorób czy uszkodzeń. Idealnie, jeżeli są to jednoroczne pędy, które zdążyły już zdrewnieć, ale nie są zbyt grube. Przykładowo, jeżeli zamierzamy rozmnażać bzy lilak, szukajmy pędów o grubości ołówka. Muszą mieć co najmniej dwie pary pąków!
Gdy już wybierzemy odpowiednie pędy, następny krok to ich przycięcie. Każda sadzonka powinna mieć długość około 15-20 cm. Ważne jest, aby cięcie dolne wykonywać tuż pod węzłem, czyli miejscem, z którego wyrastają liście, ponieważ to właśnie tam najłatwiej rozwijają się korzenie . Górne cięcie po skosie można wykonać około 1 cm nad węzłem( posmarować maścią ogrodniczą). Teraz przechodzimy do przechowywania sadzonek do wiosny. Najlepszym sposobem jest umieszczenie ich w wilgotnym piasku lub torfie. Można to zrobić, wkładając je do doniczki lub skrzynki, którą następnie przechowujemy w chłodnym, ale nie zamarzającym miejscu, takim jak piwnica czy garaż. Ważne jest, aby sadzonki nie wyschły, dlatego regularnie sprawdzajmy wilgotność podłoża.
Kiedy nadchodzi wiosna, jest to idealny czas na ukorzenienie naszych sadzonek. Możemy to zrobić na kilka sposobów, ale najprostszym jest umieszczenie ich w doniczkach wypełnionych mieszanką torfu i piasku. Ważne, aby zapewnić im odpowiednią wilgotność. Przykładem rośliny, która dobrze się ukorzenia w ten sposób, jest porzeczka. Warto również pamiętać o użyciu ukorzeniacza, który zwiększy szanse na rozwój korzeni. Wystarczy zanurzyć dolną część sadzonki w ukorzeniaczu przed umieszczeniem jej w podłożu.
Jakie krzewy i drzewa można ukorzenić w ten sposób? Lista jest długa, ale do najpopularniejszych należą wspomniane już bzy lilak o, róże czy bukszpan oraz:
- budleja Dawida,
- dereń,
- forsycja,
- hortensja bukietowa
- jaśmin nagokwiatowy,
- jaśminowiec wonny,
- kalina,
- karagana syberyjska,
- krzewuszka,
- ligustr,
- pęcherznica kalinolistna,
- pięciornik,
- porzeczka
- śnieguliczka biała,
- tamaryszek, tawuła,
- złotlin,
- żylistek
Każdy z tych gatunków ma swoje specyficzne wymagania, ale zasady ogólne pozostają takie same. Na przykład róże mogą potrzebować nieco więcej czasu na ukorzenienie, ale dzięki cierpliwości i odpowiedniej pielęgnacji na pewno się to uda.
Podczas całego procesu niezwykle ważne jest, aby zachować cierpliwość i systematyczność. Ukorzenianie zdrewniałych sadzonek to proces, który wymaga czasu, ale satysfakcja z własnoręcznie rozmnożonych roślin jest ogromna. Pamiętajmy, że każda roślina jest inna i może reagować na nasze działania w różny sposób, więc warto obserwować i dostosowywać swoje działania do potrzeb konkretnych gatunków.
Na koniec warto podkreślić, że rozmnażanie roślin z sadzonek nie tylko pozwala zwiększyć liczbę roślin w naszym ogrodzie, ale także daje możliwość zachowania ulubionych odmian i dzielenia się nimi z innymi. Jest to również doskonała okazja do eksperymentowania i nauki, ponieważ każda próba ukorzenienia może przynieść nowe doświadczenia i wiedzę. Zachęcam do wypróbowania tej metody i czerpania radości z ogrodnictwa.
